Powiadają, że Pan ukrył się w kruszynie chleba.
Powiadają, że stał się barankiem cichym,
pokornego serca.
Powiadają, że uniżył swe bóstwo.
Powiadają też, że stał się człowiekiem.
Tajemnica.
Pytają, Panie dlaczego?
Miłość.
Bolesne empiria a ratują przed śmiercią.
Mówisz, że cierpisz, a cierpią poranki z brzasku obdarte.
Cierpią ptaki, które całe niebo wkładają w swoją wściekłość.
Cierpią noce krwawiące bo słowa szeptane więzną w gardle.
Cierpią zwiędłe kwiaty okaleczone o kant potłuczonych doniczek.
Cierpi zatroskany Pan, który widzi jak udajesz, że Go nie znasz.
Że nie pamiętasz rysów jego twarzy.
Mówisz, że cierpisz, a nie widzisz kochających oczu. Nie widzisz Serca,
nie widzisz Krwi.
A On staje przed Tobą, pokazuje rany,
broczy w Miłości.
Patrzy. Czeka.
Odchodzisz.
Idzie za tobą.
Pójdzie za tobą wszędzie. Tylko Mu na to pozwól.
Będzie ci wierny.
Jezus szczególnie Cię lubi!
I będziesz stąpać po wodzie razem z Panem, Bogiem twym.
I utopisz się w Jego ochach.
Spojrzeniu Miłości.
I WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!
poniedziałek, 12 grudnia 2011
piątek, 2 grudnia 2011
Do albumu
Podziękuj za cierpienie
czy umiesz czy nie umiesz
bez niego nigdy nie wiesz
ile miłość kosztuje
czy umiesz czy nie umiesz
bez niego nigdy nie wiesz
ile miłość kosztuje
twardowski
środa, 16 listopada 2011
marni odkrywcy
samymi sobą srogo znudzeni
w smutku krzyżowe ognie wzięci
lubo wracamy do naszym korzeni
rozgrzebujemy popiół pamieci
tu martwa cisza i pokój miły
brak nawet kaprysów aury
hydry nam latoś nie obrodziły
dawno wymarły centaury
ukrzyżowani przez marzenia
wyzbyci podniet łowcy cieni
uodpornieni na zdziwnienia
obojętnością zaczadzeni
lecz nie do końca potępieni!
w smutku krzyżowe ognie wzięci
lubo wracamy do naszym korzeni
rozgrzebujemy popiół pamieci
tu martwa cisza i pokój miły
brak nawet kaprysów aury
hydry nam latoś nie obrodziły
dawno wymarły centaury
ukrzyżowani przez marzenia
wyzbyci podniet łowcy cieni
uodpornieni na zdziwnienia
obojętnością zaczadzeni
lecz nie do końca potępieni!
piątek, 21 października 2011
Samobójca
Skoczył w morze ciemne i mordercze.
Ześlizgnął się po falach cienia.
Miał ciężkie serce.
Nie musiał przywiązywać kamienia.
Z głębi wody ukłonił się światu.
Minął sepię, piękną i szkaradną.
I spoczął na dnie wśród kwiatów.
Z takim sercem idzie się
na dno.
Ześlizgnął się po falach cienia.
Miał ciężkie serce.
Nie musiał przywiązywać kamienia.
Z głębi wody ukłonił się światu.
Minął sepię, piękną i szkaradną.
I spoczął na dnie wśród kwiatów.
Z takim sercem idzie się
na dno.
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
piątek, 23 września 2011
Pierwszy dzień jesieni!
Życzę sobie wszystkiego najlepszego! Potrzebnych łask!
Tylko proszę, niech ten rok będzie szczęśliwszy!
Mam wszystko to co trzeba,
i ulubioną porę roku!Nosowska
niedziela, 11 września 2011
Pod stopy Krzyża
I znów usłyszałem te boskie wyrazy:
Chodźcie tu do mnie wy, którzy cierpicie,
Chodźcie tu do mnie leczyć ziemskie zmazy,
We mnie jest spokój i we mnie jest życie,
Nie plączcie próżno na świeżej ruinie,
Wszystko przemija, prawda nie przeminie!
Więc posłuchałem słodkiego wezwania -
I oto idę z mym sercem schorzałem,
I pewny jestem twego zmiłowania,
Bom wiele błądził, lecz wiele kochałem,
I drogi życia przeszedłem cierniste...
Więc Ty mnie teraz nie odepchniesz, Chryste!
Adam Asnyk
sobota, 3 września 2011
Ojciec
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
luce
Odkryłam na nowo Ewangelię, w nowym świetle. Zrozumiałam, że nie byłam autentyczną chrześcijanką, ponieważ nie żyłam Nią do końca. Teraz chcę uczynić tą wspaniałą Księgę moim jedynym celem. Nie chcę i nie mogę pozostać analfabetką tak nadzwyczajnego przesłania. Tak jak łatwo nauczyć się alfabetu, tak samo łatwo powinnam nauczyć się żyć Ewangelią.
Chiara Luce Badano
29 listopada 1985r.
Nadzieja nie oznacza dostrzec światło,
lecz ufność z zamkniętymi oczami.
środa, 3 sierpnia 2011
Istnieją tylko dwa światy - twój świat, który jest prawdziwym światem oraz ten drugi, świat fantazji.
Jest on domeną ludzkiej wyobraźni; jego realność, lub jej brak, nie są ważne. Liczy się to, że istnieje.
Daje alternatywę. Zapewnia ucieczkę. Stwarza zagrożenie. Oferuje sny i moc, daje wytchnienie i ból. Nadaje sens twemu światu.
On nie istnieje i tylko dlatego jest jedyną rzeczą, która się liczy.
Rozumiesz?
poniedziałek, 18 lipca 2011
codzienność.
poniedziałek, 27 czerwca 2011
środa, 15 czerwca 2011
truizm.
piątek, 3 czerwca 2011
Sekrety.
czwartek, 14 kwietnia 2011
czwartek, 3 lutego 2011
pióra księżniczki Irulan
Wyryj to sobie w pamięci, chłopcze: świat wspiera się na czterech filarach... Na naukach mądrych, na sprawiedliwości wielkich, na modlitwach prawych i waleczności dzielnych. Ale to wszystko jest niczym, bez władcy znającego sztukę władania.
Przyjmij to jako naukę tradycji, w jakiej zostałeś wychowany.
Frank Herbert "DIUNA"
Subskrybuj:
Posty (Atom)