środa, 17 czerwca 2009

Pytasz czy tęsknię ...


Pośród setek spadających
liści,
Pośród szumu smutnego
wiatru.
Jeden obraz mam wciąż
przed oczami,
jedno spojrzenie…
blask oczu.
Jeden Twój dotyk wciąż czuję,
pocałunek…
Uśmiechu Twego pieszczotę,
Zamglone barwy ukrytych
w sercu słów,
wciąż tak realnych.
Szałem nostalgii przykryte
Życie,
Zima zamyka korytarze rzeki
Zamrozi łzy,
zamrozi serce.
Nie… nie tęsknie…
Bez Ciebie umieram
Ja…
i Kochające Cię wciąż... moje Serce.

niedziela, 14 czerwca 2009

Na zawsze ...


Odejść donikąd i już nie powrócić,
Zostawić wszystko; przeszłość-przyszłość rzucić.
Znieść z nitki czasu po grudce zgrubienie -
Swojego życia bezbarwne złudzenie.

Nie łkać o słowa fałszywe i próżne,
O myśli wątłe , kłamliwie, usłużne.
I zniknąć w mroku cicho, i bez wieści,
Jak postać z głupiej, banalnej powieści.

Ścichnąć, jak wiatr, w przedwieczornym sadzie,
Który promienie słoneczne spać kładzie.
I tak, jak on, nie zostawić śladu,
By nie naruszyć odwiecznego ładu.

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Twoje oczy


Jest w Twoich oczach kolor nieba z moich stron.
Jest w Twoich oczach kolor trawy z moich łąk.
Jest w Twoich oczach kolor rosy o świcie.
Jest w Twoich oczach kolor siana w słońcu.
Jest w Twoich oczach kolor ciemnej nocy.
Jest w Twoich oczach kolor listka na wietrze.
Jest w Twoich oczach kolor nadziei.
Nic więc dziwnego, że aż tak zakochałam się w Twoich oczach.