Szepty
Aby nie bać się słów!
poniedziałek, 18 lipca 2011
codzienność.
Każdego dnia po trochę umieram i żyję śmiercią swą, a ginę przez to właśnie, że nie umieram.
A ponad wszystkim unosi się już tylko błękit nieboskłonu ze swymi płynącymi ogrodami chmur.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz