Pośród setek spadających
liści,
Pośród szumu smutnego
wiatru.
Jeden obraz mam wciąż
przed oczami,
jedno spojrzenie…
blask oczu.
Jeden Twój dotyk wciąż czuję,
pocałunek…
Uśmiechu Twego pieszczotę,
Zamglone barwy ukrytych
w sercu słów,
wciąż tak realnych.
Szałem nostalgii przykryte
Życie,
Zima zamyka korytarze rzeki
Zamrozi łzy,
zamrozi serce.
Nie… nie tęsknie…
Bez Ciebie umieram
Ja…
i Kochające Cię wciąż... moje Serce.
1 komentarz:
ooo. widzę, że blog ciągle pięknie działa :)
tęsknię :*
Prześlij komentarz